Ceny zdają się być bardzo wygórowane.
Te 5 ha za 250 tys. , czy 4.5 ha z Apteką za 400 tys.,
skoro wieść gminna niesie, że skały w Mirowie, razem z zamkiem, 55 ha, poszły za 1 mln zł i budować tam można.
Swoją drogą PZA mogło by wyłożyć trochę kasy na ochronę jury, zamiast na zimowanie w himalajach. Jedna tak wyprawa = cały rejon skalny do wykupu.