PZA nie ma swojej kasy prawie wcale!
To są dotacje celowe z Ministerstwa i muszą być wydatkowane na dany cel (sport znaczy się)
hehe, dobre, PZA może wnioskować o kasę na Himalaje do Ministerswa, a może wnioskować o kasę na Jurę,
przecież himalaizm zimowy to pomysł ludzi z PZA, a nie urzędników z ministrstwa.
ale jak wiadomo wspinaczka sportowa jest dla himalajskich brodaczy kwiatkiem do kożucha.
ps. jak wiadomo dreptanie po śniegu w grupie amerykańskich dentystów, żeby poraz 1000 zdobyć 8000 m to jest sport, a zrobienie 9a to młodzieżowe zabawy podrostków.