Re: Polskie skałki dla poczatkujących

Juliette Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>Nie podam Ci wszystkich nazw, bo wspinam się głównie na własnej.

No to przejdź się po tych, łatwych obitych i wtedy zobaczysz co polecasz :) V jeszcze bywają ciekawe ale te IV :)

Juliette Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja się zaczynałam wspinać w Sokołach, i to bez
> przygotowania panelowego.
> Skąd wziąłeś powyższy "fakt"?

Ano stąd, że w Sokołach jest kilka czy w porywach kilkanaście łatwych, obitych dróg, a w wapnie jest ich od groma :) I IV bywają nawet ładne czego nie można powiedzieć o tych w Sokołach.
To są właśnie fakty :) Jak ktoś chce się poruszać w takich łatwych przedziałach trudności to w Sokołach się za wiele nie porusza. W wapnie ma o wiele większy wybór. Chcesz z tym polemizować? :)

Juliette Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jak ktoś się chce nauczyć wspinać, to Sokoły
> są najlepszą szkołą i świetnym przygotowaniem
> w góry.
> To jest fakt.

Do wspinania na własnej, pod Tatry, góry to tak. Do fajnego wspinania po ubezpieczonych od VI w górę też. Ale jak ktoś chce się przesiąść z panelu na łatwą cyfrę w skale, a to raczej Słowianeczka z tego co napisała zamierza, to lepiej się na pierwszy raz udać na Jurę. Potem już można jeździć tylko w Sokoły :)