max2 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Potwierdzam beznadzieja.
> 1.Stragany głównie przy ulicy. Tam też się
> skupia nurt tzw. turystyki miejskiej wieczornej.
skoro lubisz...
> 2.Syf z rzeki? Chyba coś nie tak z oczkami,
> Powyżej miejscowe firmy oferują rafting i
> canyoning w wersji soft. Rzeka cryształ.
a Ty chyba z nosem. za każdym razem z rąbało po nozdrzach szambem jak miałem nieprzyjemność przeciskać się przez tłum ludzi na mostku.
> 3.Plaża syfiata- Widać kolega spędził całe
> wakacje na plaży przy kampie. Zupełnie inna
> sytuacja jest na plaży po drugiej stronie
> Cetiny.W drodze na Makarską jest zjazd na Brzet.
> Apartamenty oddalone od plaży 15-20 m max.Plaża
> żwirkowa. Ludzi mało. Woda kryształ.
no. Ty lepiej wiesz gdzie ja spędzałem wakcje. Ty znów o wodzie. a ja piszę że syf jest na brzegu. jak miałeś apartmant w tym miejsu te se chodziłeś na plażę 10-20 metrów. Ja miałem do wyboru tylko plaże miejską.
> 4. Kampy poszliśmy oglądać z czystej
> ciekawości- mało zachęcające.
no widzisz. choć w jednym się zgadzamy.
> 5. Starówka w Omisiu "taka" sama jak we
> Władysławowie. Pamiętająca czasy rzymskie.
> Kpina
> 6. Knajpki na starowce dokadnie oferuja to samo co
> mało zachecajace restauracyjki Wladyslawowskie.-
> rybki, frytki, miecho smażone na starym oleju,
> jak u nas, wino miejscowe beznadziejne, piwo
> okropne- kpina
> 7.Ruiny twierdzy na wzgórzu dokladnie takie same
> jak we Wladyslawowie - kpina
> 8.Widoki - to samo co we Wladyslawowie, totalna
> beznadzieja
sam jesteś kpina. nic nie napisałem o samaym omisiu tylko o klimacie - tak samo jak jak we władysławie - brakowało tylko napierdalanki z cymbergraji (czy jak tam). ale jak lubisz bazarki, wieczorną turystykę przy straganach, to Twoja sprawa. co stego że jest starówka, nawet urocza. na chodnikach pełno gum rozdeptanych do żucia, wystarczy wyjść ze starówki wszędzie warlały się śmieci. trudno mi to zrozumieć, ale chorwaci o to w tym miejscu nie dbają - szkoda.
>
> Wspinanie beznadziejne, same piony,przewiechy,
> połogi, kaloryfery, wyślizgane jak drogi w
> Kobylanach, tak źle ubezpieczone że psycha
> siada, kruche, porośniete trawskiem, okropność.
> Przy glównej ulicy. Czlowiek sie czuje jak przy
> zakopiance w weekend. Same spaliny.
o wspinaniu też nic nie napisałem. ale czytanie ze zrozumieniem na bakier. wszystkie sektory zanjdują się w beznadziejnym otoczeniu, gdzie jest pełno śmieci, albo przy samej drodze. Ale widzę że lubisz takie miejsca. Razem z turystyką wieczorną :))
podsumowując.
omiś to miejsce pełne kontrastów. ale żeby tam jechać specjalnie na wspinanie? wybór należy do Was.