symulacja jest po to, żeby obecni i przyszli zawodnicy mogli się uczyć i przyzwyczajać do warunków panujących na zawodach PŚ. poznać niuanse i nauczyć się od bardziej doświadczonych kolegów. wydając przy tym ułamek pieniędzy potrzebnych do startu w PŚ.
nie obrażaj proszę ludzi, którzy z własnej inicjatywy i nieodpłatnie chcą w jakiś sposób pomóc polskiemu wspinaniu sportowemu. to bardzo nieładnie. szczególnie w świetle narzekań na wyniki w zawodach PŚ i "braku ludzi chcących cokolwiek zrobić".
jak to jest, że ci, którzy aktywnie startują lub udzielają się w jakikolwiek sposób nie narzekają?
a co do browarów i podejścia, to każdy pije ile i co chce. tobie nic do tego.
pozdro
k.