Zależy jaka droga. Chociażby w Żurowej (egzotyczny rejon ;P) jest taka droga za 6.1+ której większość trudności to tak naprawdę jeden przechwyt (na upartego 4 ruchowa sekwencja) z którego można się spokojnie cofnąć a dwa metry niżej masz klamy których używasz tylko do zachowania równowagi ;). Więc albo nie uznaje się wogóle cofania co byłoby idiotyczne albo cofanie do gleby też gra ;P. Zresztą kolejnym przykładem jest pokonywanie małych okapików po łatwym terenie gdzie zawodnik zbiera się na kilka prób ;P.