21 cze 2012 - 12:50:21
|
Zarejestrowany: 19 lat temu
Posty: 371 |
|
a.d.a.m napisał:
-------------------------------------------------------
> >>Jak na 2 metrze wspinacz schodzi do gleby to
> rezygnuje z dalszego bułowania się na rzecz
> odpoczynku, po którym to uderzy ponownie w pełni
> sił. Dla mnie jest to równoznaczne z komendą
> "blok" na 15 metrze.
> dr know napisał:
-------------------------------------------------------
> o widzisz teraz rozumiem co miałes na mysli;
> i w pełni podzielam Twoje zdanie;
>
> pozdr
> dr know
I dlatego jak widzę trudny, lub bardzo trudny start to wieszam z kija linę, żeby mieć gwarancję, że mogę powalczyć na maksa ze świadomością, że nie grozi mi wózek. Z jednoczesnym zamiarem walki do końca (bez schodzenia jak zaczynam mięknąć) ,tak też jest na 15 m kiedy mam już wpięte kilka przelotów i dobrego asekuranta.
Nie wiem co w tym temacie jest pedaliadą? Czy pedaliadą, aby nie jest brak odpowiedzialności za poważne konsekwencje upadku z nierzadko kruchego parcha za VI 1 na kamienisty stok, i narażanie partnerów, znajomych i rodziny na traumę po tym fakcie. No i ewentualna opiekę przez kolejnych 40lat.
Tak, wiem, bieDruń zaraz przytoczy mi statystykę, z której jasno wynika, że jest to mało prawdopodobne. Jakoś mój rozsadek mówi co innego.
Adam Kopta
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty