20 cze 2012 - 19:58:50
|
Zarejestrowany: 12 lat temu
Posty: 7 |
|
Rychu-TM Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> biedruń Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > wmg:
>
> > > 3) czy jak wchodzę w drogę, robię
> pierwszą
> > > wpinkę, schodzę/zeskakuję na ziemię,
> > > strzepuję bułę i startuję znowu (z
> > pierwszą
> > > bezpieczną wpiętą) od razu napierając do
> > > drugiej to też pedaliada i oszustwo?
> >
> > Nie, pod warunkiem że schodząc/zeskakując na
> > ziemię nie obciążyłeś przelotu.
> >
> > m.b.
>
> Taaaaaaa??
> 1) A nie jest to powtarzanie od ziemi tego samego
> odcinka drogi, tyle że na wędę?
> 2) A skoro jest to powtarzanie tego samego odcinka
> dogi to nie znaczy to, że OS poszedł się
> j...ć?
ad 2
uważam, że OS nie poszedł sie j..ć, a to dlatego że jest to cały czas pierwsza próba bez znajomości.
po prostu wspinacz się wspiął zrobił wpinkę zszedł i po chwili napiera dalej.
przecież gdy dajmy na to w połowie drogi, bedąc w trudnościach robimy wpinkę i cofamy się kilka ruchów zrestować się do zera na półce czy w dobrych klamach, to cały czas jest to pierwsza próba.
przynajmniej ja tak to widzę.
ps. a co do zeskakiwania po pierwszej wpince. coż, jakoś to do mnie nie przemawia. to już w moich oczach lot. analogicznie, czy skacze się na półkę w połowie drogi z wybraną liną, żeby tam odpocząć?
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty