> 1) A nie jest to powtarzanie od ziemi tego samego
> odcinka drogi, tyle że na wędę?
Przeczytaj powyżej wpis astrodoga.
> 2) A skoro jest to powtarzanie tego samego odcinka
> dogi to nie znaczy to, że OS poszedł się
> j...ć?
Jest frakcja, która tak uważa. Zaczęło się to od wprowadzenia tożsamego przepisu na zawodach. Ja zacząłem się wspinać, zanim ten przepis został wprowadzony i dlatego umiejętne zejście (ale również np. zabronione na zawodach pomijanie wpinek) uważam za część taktyki.