20 cze 2012 - 12:04:33
|
Zarejestrowany: 21 lat temu
Posty: 2 881 |
|
brunka:
> Zgodnie z tym, co piszesz to większość
> czołowych wspinaczy powinno sobie wpisywać
> przejścia TR. Chyba za bardzo szafujesz słowami
> "ściemniaj" (i "pedaliada").
Ich problem, nie mój, jeśli są ściemniającymi pedałami.
> Ja widzę różnicę między pierwszą
> bezpieczną, a drugą/trzecią.
Ja również - równia pochyła, którą uruchamiasz ze strachu, ma większe nachylenie przy każdej kolejnej bezpiecznej wpince. Nie zmienia to faktu, że już od pierwszej bezpiecznej uprawiasz pedaliadę, a nie wspinanie z dołem.
A swoją drogą - już Dawid Kaszlikowski przyłapany w Tajlandii na bezpiecznych wspinkach i nie wypinaniu liny z przelotów po lotach - czyli sprawach omawianych w tym wątku - tak się zapienił, że ktoś może kwestionować jego boskość (tu: boskość stylu), że poświęcił temu zagadnieniu cały felieton w Górach (Z innej galaktyki - Góry nr 4 (191), strony 86-87).
Wtedy w ogóle nie rozumiałem, dlaczego Kaszlikowski jest dumny z tego, że nie wspina się stylowo, teraz, po tym jak wyszły na jaw jego oszustwa, rozumiem doskonale.
m.b.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty