nie jestem fanka dolomitow,wiec moze to dlatego,ale moim zdaniem w dolomitach wiekszosc wyciagow latwiejszych niz VI jest krucha (dla mnie->kruche=nieladne), wyjatkiem byly jakies drogi na sellach
ale drogi nie robilam, zamiast niej wbilismy sie w gogne, moim zdaniem i tak krucho, ale robila wrazenie
asekuracja dobra (jak na dolomity;)