> Pożałowaliśmy tego, gdy 3 czy 4
> wyciągi (płytowe) pod granią dupnęła pogoda i
> zaczął padać najpierw grad, a później śnieg.
Wprawdzie robilem tylko 5 drog w tym rejonie ale mysle ze zla pogoda wypaczyla troche twoja wizje Don Kichota. Tez robilem ja dawno ale za to w ladnej pogodzie ;) Jest to stosuknowo latwe wspinanie, bardzo dobra droga na rozgrzewke z dobra asekuracja, szybka, latwa orientacyjnie, ... Moje wrazenie bylo bardzo pozytywne.
Inne drogi, ktore wspominasz sa znacznie bardziej wymagajace. Np kilka wyciagow plyt na Gogna, przed polkami sa bardzo kiepsko asekurowane. Trzeba sie troszke rozwspinac zeby to bezpiecznie pociagnac, gora tej drogi ma lepsza asekuracje ale jest krucha i trzeba sie bardzo delikatnie skradac. A wracajac do Don Kichota to mysle ze jest dobrym wyborem zeby sie szybko oswoic ze skala i z terenem.