> Qbab Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > A ja dziwię się temu co napisałeś. To tak
> jak
> > byś zakładał że forum to jedno a życie to
> > drugie. Ja wole wersję że forum to tylko inny
> > sposób publicznego wypowiadania się i za
> słowa
> > trzeba brać odpowiedzialność.
Tu nie chodzi o odpowiedzialnosc. Chodzi o prywatnosc. Im mniej ludzie o Tobie wiedza, tym ostrozniej Cie traktują.
To tak jak nie zaprasza się do własnego domu i przedstawia żony i dzieci komuś, kto w pracy ma Cię słuchać i szanować. Bo przestanie Ci mówić dzień dobry, a zacznie "cześć stary".