Re: Pierwsze kroki w Tatrach

McAron Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> gogol Napisał(a):
>
> > PS. Robiłem już wiele z niewielu
> > wielowyciągówek Jury, między innymi
> Sokolicę.
> > Dużo trudniej w Tatrach (pomijając
> konieczność
> > zakładania asekuracji)? Bo nie wiem czy nie
> > porywam się "z motyką na słońce":)
>
> Gogol, koncentrujesz się zupełnie nie na tym, co
> trzeba. Na Sokolicy jest trudno technicznie, i na
> tym koniec. W Tatrach, przynajmniej na początku,
> trudności techniczne są najmniej istotne. Liczy
> się samo znalezienie początku drogi, ocena stanu
> skały, wyczucie co do pogody, logistyka,
> wrażliwość na ekspozycję, radzenie sobie z
> nieprzewidzianymi sytuacjami. I oczywiście
> asekuracja, a także wyczucie co do tego kiedy
> można sobie pozwolić na jej niedostatki, bo to,
> co na Sokolicy byłoby długim runoutem, w Tatrach
> będzie asekuracją komfortową:-)

To po kolei;) Problemy (przez brak doświadczenia) będą z znalezieniem początku i dalszego przebiegu drogi, oceną skały (wspinałem się na własnej tylko w wapieniu), logistyką i co najbardziej mnie niepokoi - sytuacje awaryjne. Wyczucie co do pogody jakieś tam mam, gdyż sporo łaziłem po Tatrach turystcznie. Z ekspozycją nie mam ponadprzeciętnych problemów, z runoutami dobrze sobie radzę (po łatwym bo w trudnym gorzej ale drogi w Tatrach też będe robił łatwe;) Przemyślimy i zobaczymy. Dzięki za odpowiedzi:)