juszkiewicz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> grubyilysy Napisał(a):
>
> > Krótko i na temat - jak w końcu nareszcie dwa
> > lata temu zaczęły mnie boleć kolana,
> zacząłem
> > brać i kolana boleć przestały, a zatem -
> > polecam glukozaminę.
>
> A ja kilka tygodni temu leżałem w szpitalu na
> oropedii i tam jeden kolega częstował mnie
> cukierkami. I Ty wiesz co - moja połamana noga
> przestała mnie boleć.
> Polecam cukierki!
Jesteś idiotą?
> Polecam też rozwagę w szprycowaniu się
> preparatami dla dresiarzy.
Słusznie!
Tyle że raczej glukozamina nie jest preparatem dla dresiarzy,
w każdym razie nigdy nie była tak reklamowana.
> Koncernom produkującym
> te preparaty przede wszystkim zależy na naszej
> kasie, a nie na naszym zdrowiu.
Oczywiście.
Możesz wskazać koncern, któremu
nie zależy na kasie?
> Apropos glukozaminy proponuję poczytać to:
> [
www.sfd.pl]
> -t177372.html
> [
www.sfd.pl]
> la_zainteresowanych-t380898.html
Przeczytałęm pierwsze i mi wystarczy.
Około 2/3 artykułu autor poświęcił na bluzgi i upust swojej "złości" na teksty z reklam koncernów farmaceutycznych. Ja nie jestem farmaceutą ani lekarzem ale zaczynając brać glukozaminę bazowałem na opinii farmaceuty.
Cały pierwszy artykuł możnaby okroić z bluzgów i sprowadzić do kilku zdań u jego dołu
w rodzaju:
"
Okazało się, że u pacjentów otrzymujących glukozaminę i
placebo po 3 latach leczenia różnica szczeliny była znikoma (4)."
Teraz spróbuj odczytać ten artykuł ze zrozumieniem.
Tak samo jak z BCAA (dlatego zwróciłem na to uwagę w moim poście)
i różnych rozmaitych parafarmaceutyków
znajdziesz w Internecie (i poza nim oczywiście też)
sporo na temat tego że działają i sporo na temat tego że nie działają.
Faktycznie i tutaj masz rację - najważniejsze czy aby nie szkodzą, ewentualnie na ile i na co szkodzą.
Sęk w tym że być może ktoś jest w stanie się pogodzić z pewnym stratami jeżeli ma nadzieję na duży zysk a takim jest w moim wypadku możliwość poruszania się po górach.
Z tego co się na temat dowiedziałem problem z kolanami u ludzi starszych dotyczy przede wszystkim ich nieodwracalnego zużywania się, to znaczy powstawania zwyrodnień i uszkodzeń tkanki kostnej stawu.
Ten problem ma tę brzydką cechę, że jest zwyczajnie nieodwracalny, dlatego jedynym sposobem walki z nim jest chronienie tkanki kostnej tak długo jak się da i temu może służyć jedynie wzmacnianie tkanki chrzęstnej. Glukozamina jest pierwszym produktem który
może tutaj coś pomóc, przy czym logika nakazuje myślenie, że lepiej zacząć brać go zanim sprawy zajdą za daleko.
"Okazało się, że u pacjentów otrzymujących glukozaminę i
placebo po 3 latach leczenia różnica szczeliny była znikoma (4)."
Czasami owa
znikoma różnica robi całkiem sporą różnicę.
Oczywiście nie ma żadneo dowodu, że kolana przestały mnie boleć dzięki glukozaminie. Nie należy też przypisywać jej magicznych właściwości, że każdego wyleczy niezależnie od pakowanych na kolana obciążeń i w szczególności innych działań (np, ten tego,
waga własna).
Ale fakt faktem kolana przestały mnie (póki co) boleć a branie glukozaminy było pierwszą i jak na razie dzięki Bogu jedyną rzeczą jaką zacząłem robić gdy zaczęły.
Każdy decyzję musi podjąć sam, im więcej informacji tym lepiej, też nie lubię gdy mi się wciska ciemnotę, ale taki już jest ten świat, a ciemnota wciskana jest zawsze w obie strony.
Pozdrawiam!
Gruby
Picie alkoholu szkodzi zdrowiu! Moje wypowiedzi na forum, w szczególności wyrwane z kontekstu lub odczytywane niewyraźnie przez osoby nietrzeźwe, nie są spożyciem.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-01 12:22 przez grubyilysy.