Siwy,
Jak jest, każdy widzi. Teraz już nie możemy się wypierać. Zawarliśmy tajny pakt Doktor-Komianiarz-Starosta, którego celem było uderzenie w PZA. Rozmowy toczyły się w Radomiu w barze mlecznym.
Naszym celem jest wygryzienie Blondasa z Sokolików i założenie tam własnej szkoły wspinania.
Marzenia każdego z nas sięgają dalej. Mnie marzy się fotel prezasa PZA. Doktor chciałby przejąć komisję szkolenia. Zaś Kominiarzowi tak naprawdę chodzi o to, by podrywać dupy na szkoleniach.
Z tego też powodu nie dziwi, że Blondas, który swym przenikliwym umysłem rozszyforwał spisek, rzucił sie na nas, a głównie na mnie, niczym pitbull do tętnicy. On wie, że ja jako prezes PZA w mig zesłałbym go, by robił nowe drogi na Kamczatce.