PS. Zadziwia mnie zbycie tego, że w patencie Astrodoga asekurację stanowi ósemka na linie.
Na nowoczesnej, cienkiem linie ósemkę raczej spokojnie przełożysz przez ring zjazdowy. Skoro masz tę ósemkę, jest niemożliwe, by lina wysnuła się z tego pół_krawatu. O tym pisałem, to przemilczacz.
Generalnie, doszukujesz się schizofrenii tam, gdzie jej nie ma.
Ja uważam, że instruktor ma uczyć technik możliwie bezpiecznych przy użyciu standardowego sprzętu, które dzieją się obok wspinania, przy operacjach sprzętowych.
Wiem, że praktyka potem często chodzi na skróty i nie ma w tym nic zdrożnego. Jak dla mnie, jak masz parę, możesz sobie na stanie zawisać na fakerze. Chcesz poderwać na takie coś panienki - nie stanowi to tematu na forum. Ale jeśli będziesz tego uczył na kursach, ktoś powinien dobrać Ci się do dupy.
Takoż, jako i ja się tu dobrałem prawiącemu BZDURY Blondasowi. Dlatego ten rzuca się jak Marek po piekle, tak jakby mogło to cokolwiek zmienić. Zmienić w sprawie faktów, które Ty sam przyznałeś (stwierdzając, że Blondas pierdolił bzdury).