Ten patent znam z żeglarstwa, wiązanie ratowniczego jedną ręką to taki stały element szkolenia.
Na podwójnej linie jest to cholernie trudne. Na pewno bardziej czasochłonne od tamtego patentu.
A tu masz w domyśle spory lot, bo sporo liny zostanie wybrane.
Na półce można tak się bawić, ale nie w zwisie. Tzn. inaczej, nie to, że nie można. Można, tylko po co, skoro jest szybszy patent i dość bezpieczny dla kogoś, kto nie jest nowicjuszem?