A tutaj masz coś, co moim zdaniem ewidentnie sugeruje, że przynajmniej częściowo zgadzasz się z Blondasem. Tzn. że uczysz wpięcia szeregowo.
Owszem, z żadnego z Twoich postów nie wynika bezpośrednio, iżbyś uważał lonże za coś niebezpiecznego czy niewskazanego.
NIe mniej jednak powyższe jest postępowaniem, które tu krytykujemy i argumentów, które by nie zostały obalone na razie nie słyszeliśmy.
Gdy sobie do tego dodasz tę poręcz (owszem, pierwotnie powiedzianą a propos punktu wysyłowego, ale potem powtórzone ogólnie przy dyskusji o przewiązywaniu), powstaje po prostu pewne wrażenie frontu instruktorskiego.
Ale zauważ też Makar, że ja pisałem wyłącznie o Blondasie i Bodziu jako o osobach, które ewidentnie przyjęły stanowisko ws. lonży. Nie wrzuciłem Cię z nimi całkowicie do jednego worka. Widzę to tak, że nie masz nic przeciwko ekpresowi (jeden punkt), ale nie wiadomo, co myślisz o lonży.
Moim zdaniem robisz nienajlepiej (lonża jest lepsza, robisz mniej bezpiecznie), ale nie wygłosiłeś tej niepojętej herezji o lonży.