Starosta Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Twoje tanie sztuczki retoryczne - np. próba rozpoczęcia seminarium taksówkarskiego a propos
> mojej adekwatnej odpowiedzi na niemerytoryczną i chamską zaczepkę Blondasa - nie zmienią meritum
> tego wątku.
Taksówkarz ma za zadanie bezpiecznie przewieźć pasażerów.
A Ty twierdzisz, że robi to niebezpiecznie.
I na poparcie tej bzdury nie masz nic.
Twoja analogia taksówkarska jest tym czym jest: anal - logią.
Tak jak Twoja analogia piłkarska.
I tyle.
Tania sztuczka erystyczna, mająca być efektowną. A okazała się fekalną raczej.
Kolejną sztuczką z Twojego arsenału jest pomijanie cytatów z moich wypowiedzi, do których się odnosisz. To oczywiste zachowanie, bo tylko w ten sposób możesz dyskutować z tezami ze swojej głowy, nie z moich wypowiedzi. A w swoim długaśnym poście WIELOKROTNIE przypisujesz mi tezy, których nie wygłaszałem.
> Ja Cię bardzo proszę - jako osobę, która w tym wątku jednak nie sięgnęła dna i nie
> popełniła wypowiedzi szkalujących (o tym, że nie jestem dyletantem...
Jesteś dyletantem w szkoleniu.
Świeżo upieczony instruktor też jest dyletantem.
Zaczyna coś wiedzieć, jak przeszkoli (w danym obszarze szkoleniowym) jakieś dziesięć grup.
Choć często początkującym instruktorom wydaje się inaczej...
> ...Rozmawiajmy o problemie technicznym, o ile tu w ogóle jest
> jeszcze o czym mówić - wydaje mi się bowiem,
> że wszystkie racje zostały przedstawione, a strony pozostają przy swoim.
Wspinacze twierdzą, że można się przewiązywać tak i siak i jeszcze inaczej.
Instruktorzy twierdzą, że szkolą tak i tak.
Ale wspinanie to nie szkolenie początkujących.
> A ja nie kreuję się na alfę i omegę. Czy ja wypowiadam się w temacie hakówki? W sprawie
> doboru narzędzi to DT?...
Wypowiadasz się jak szkolić.
> ...Rozmawiamy tu banalnej de facto czynności, o której kompetentnie może
> się wypowiadać każdy wspinacz z pewną praktyką. Nie rób z igły wideł.
Znów manipulujesz, Zacytuj moją wypowiedź, w której odmawiam.
> ...To wy macie paranoję i chcecie, żeby było w 100% bezpiecznie, dlatego sztucznie
> motacie operacje sprzętowe, sprowadzając lonżę do komendy auto.
Kłamiesz. nic takiego nie napisałem.
> Przemyślcie sobie nasze argumenty, bo może warto. My o waszych tez myślimy...
Nie pisz do mnie w liczbie mnogiej. Ja to ja.
Dyskutuj z tym co napisałem, nie z Twoimi wyobrażeniami.
> ...I przy tym pozostańmy, tzn. przy analizie, a nie obrzucaniu
> się zarzutami o bycie lamerem.