makar Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Jak siedzisz gorzej podajesz do wpinek.
> Jak siedzisz nie możesz uelastycznić lotu -
> zmniejszyć siły uderzenia.
> Jak siedzisz nie możesz odbiec od skały jak coś
> pójdzie nie tak, na przykład jak prowadzący
> pobierze linę do wpinki i jej nie wepnie i
> jebnie.
>
Odbieganie od skaly to bardzo zly pomysl, asekurujacy stoi twarzą do sciany więc biegnie tylem, do tego pod presją - to ze się wypieprzy jest praktycznie pewne na pierwszych trzech krokach. Jesli juz droga asekuracja tego wymaga, nalezy przedtem przygotowac "pas startowy", asekurowac "bokiem" by byc gotowym do biegu tylem do sciany i miec przy glebie solidny przelot wielokierunkowy ktory zapobiegnie powyrywaniu przelotow pod wspinaczem. Do tego wzrasta udar na najwyzszy przelot - za sprawą najnizszego przelotu rosnie WO, a takze udar jest obustronny - zarowno latajacy jak i asekurujacy formalnie obciązają tenze kluczowy przelot rownoczesnie. W imie KISS oprocz nie-siadania, rowniez nie-bieganie jest powinno byc regulą. IMO ino.