> Najczęściej jednak wisi się na bloku, więc i o
> luz poprosić wypada.
>
> Wpinasz się do łańcucha,
> prosisz o blok,
> podpinasz do przewiązywania,
> prosisz o luz,
> przewiązujesz,
> prosisz o blok,
> wypinasz
> i prosisz o opuszczanie.
To proszenie o blok właściwie jest zbędne. No chyba, że droga tak wybrała, że bez odpoczynku nie da się podpiąć.