29 lis 2011 - 13:05:00
|
Zarejestrowany: 16 lat temu
Posty: 6 341 |
|
biedruń Napisał(a):
> Bo to co jest przyrodniczo najcenniejsze to (w
> uproszczeniu) właśnie te rzęchy, porastające
> wierzchołki skał, a nie nasadzenia sosen czy
> samosiejki leszczyny.
Problem w tym, że obecnie część owych rzęchów jest pokłosiem (porzęszem?) przeprowadzonych w minionym wieku zalesień (oraz zmian wywołanych zanieczyszczeniami środowiska - np. kwaśnym deszczem). Inaczej wygląda murawa kserotermalna wyhodowana przez setki lat bez otoczenia wysokich drzew, a inaczej to, co się utworzyło w ich cieniu i w środowisku o zmienionej (podwyższonej) wilgotności. Trawy i inne zielsko wyrastające z zaglebionych dziurek w skalnej ścianie to nie jest jeszcze murawa kserotermalna i raczej trzeba je eliminować. Powinien powstać jakiś poradnik dla wspinaczy dotyczący tego, co można ze skały usuwać, a czego nie, tzn jak odróżnić chwasty od roślinności podlegającej ochronie. Skąd wspinacz ma wiedzieć, co jest zielskiem do wyrwania, a co fragmentem murawy jakiejś tam.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty