Jacek F Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> biedruń Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Cały ten ambaras jest dlatego, że
> > murawy, choć niepozorne, mają bardzo wysoki
> > współczynnik bioróżnorodności, a Unia ma
> > hopla na punkcie bioróżnorodności (które to
> > zboczenie, jako przyrodnik z wykształcenia, w
> > dużej mierze podzielam).
>
> A co z naszym hoplem na punkcie wspinania, czy to
> nie o nie go musimy głównie dbać w tym
> konfikcie interesów ?
Jacku,
w interesie wspinaczy jest proponowanie takich rozwiązań, które pozwolą na pogodzenie ochrony przyrody (w tym przypadku muraw) z możliwością uprawiania wspinaczki. Alternatywą jest zakaz wspinania w rezerwatach i obszarach Natura 2000 (zgodnie z obowiązującymi przepisami jest to jak najbardziej możliwe).
Ceną jest zazwyczaj niewielkie samoograniczenie - rezygnacja ze wspinu na skałach, gdzie są najcenniejsze gatunki (w skali Jury 1-2 skały), obniżenie stanowisk poniżej krawędzi skały (w konsekwencji rezygnacja z wieszania wędek "od tyłu") czy właśnie zakaz dry-toola.
Postawa roszczeniowa się zdecydowanie nie sprawdza, co więcej powoduje, że wspinacze nie są (nie byli) traktowani jako poważni partnerzy w dyskusji z przyrodnikami.
>
> Na dłuższą metę temat
> > "gardeningu" będzie uregulowany i nie będzie
> > już możliwości "dokopywania się do czystej
> > skały". Na Jurze będą bezużyteczne z
> naszego
> > punktu widzenia rzęchy i nie będzie ich wolno
> > tknąć - ani dziabką, ani sekatorem. Tak jest
> od
> > wielu lat na Frankenjurze i to samo czeka
> Jurę.
>
> Ale póki co tak nie jest i może trzeba jak
> najwięcej rzęchów do tego czasu usunąć.
> Przecież te murawy naskalne często powstały, bo
> pod skałą wyrósł las. I jeśli godzimy sie na
> wycinkę tego lasu to musimy też zgodzić się na
> "gardening" rzęcha, który dzięki niemu
> wyrósł.
Biedruń wyraził się nieprecyzyjnie - niszczenie roślinności murawowej już teraz podlega pod przepisy o ochronie gatunkowej roślin, przepisy dotyczące obszarów chronionych oraz dyrektywy unijne dt. najcenniejszych siedlisk.
Podobnie jak wiele osób, utożsamiasz "rzęch" naskalny z murawami. Może tak być, ale nie zawsze jest. Najcenniejsze murawy najczęsciej występują na wiezchołkach ścian, nasłonecznionych połogach (najczęściej "plecy" skałek) oraz u podnóża ścian (wydeptywanie nie jest problemem, nawet pomaga - byle nie usuwać "do zera"). Pozostała roślinność naskalna to cieniolubne paprocie i mchy - mogą być cenne, jeżeli jest to teren "od zawsze" leśny (np. niektóre mchy na głazachg w Ciężkowicach) oraz mchy i porosty, które pojawiły się wsutek zalesienia terenu - występowanie tych ostatnich może być niekozystne i wtedy gardening może mieć sens (i to jest przypadek np. Ogrodzieńca ale tez np. Muru Skwirczyńskiego w Będkowskiej).
> Mam zdjęcie z podstawówki z zamku Ogrodzieniec w
> kierunku Cim i nie ma tam lasu.
Las (modrzewiowy! nie mający nic wspólnego z tym co tam powinno rosnąć) nasadzono w latach 60-70. w ramach akcji zalesiania kraju. Zniszczono w ten sposób wiele cennych zbiorowisk roślinnych, no i co dla nas najważniejsze - krajobraz skałek. Teraz przywraca się krajobrazy łąkowe, właśnie poprzez wycinkę (Zborów, Podzamcze, Mirów, także Ojcowski Park Narodowy). Zazwyczaj to nie wystarcza - krzon bardzo szybko wkracza z powrotem.. wtedy konieczny jest wypas kóz i owiec, a korzystny może być także umiarkowany ruch turystyczny (w tym przypadu - wspinanie).
> Moje zdanie jest takie, że nie powinniśmy się
> sami ograniczać. Jeśli powstaną takie zakazy
> to oczywiście trzeba będzie je przestrzegać.
j.w. - te zakazy już są. Mieliśmy w "Naszych Skałach" grube nieprzyjemności, kiedy jeden z ekiperów został przyłapany przez pracownika RDOŚ (regionalna dyrekcja ochrony środwiska, odpowiadają za rezerwaty i obszary Natura 2000) na zrzucaniu płatów muraw.
Podsumowując,
temat nie jest prosty, wymaga wielu działań edukacyjnych (zadanie zarówno dla pracowników RDOŚ, parków krajobrazowych i dla nas, tzn. PZA i NAszych Skał). Świetnym przykładem pogodzenia ochrony przyrody ze wspinaniem i odpowiednią infromacją i edukacją jest rezerwat Góra Zborów. Na parkingu pod JaskiniąGłęboką powstało centrum informayjne, są też bardzo sensowne plansze pokazujące o co w tym wszystkim chodzi.
pozdrawiam
Miłosz Jodłowski
IŚW Nasze Skały