He, he. Cierpliwy jestem i z każdym da się pogadać. Nie dajmy się wytrącić z równowagi i meritum tematu bo wejdziemy w żywoty orła, flory szczelinowej i bojaźliwości kozic, które masowo rzucają się w czeluści na widok taterników. Równowaga choć chwiejna może pozostać utrzymana. DT jest faktem i nie widzę powodu dla którego ma być szkalowane i marginalizowane - oczywiście z uwzględnieniem walorów przyrodniczych i umów środowiskowych. Fobie jednak odsuńmy na bok.