>>Widać od razu, że te cyfry nie przekładają się w prosty linowy sposób. Jak dla mnie wynika z tego dość jasno, że wspinanie się DT w letnich warunkach samo w sobie jest absolutnie bez sensu, pomijając wszelkie inne aspekty związane z DT.
może zapytaj Miłosza?
bo mnie sie nie chce tłumaczyc zagadnienia gościowi, który z niemożności sensownego przeliczenia jakiś cyferek wnioskuje bezsens działalności;
tylko na drugi raz jak się zechcesz przypierdolic do drajcilowania to zadbaj żeby to miało ręce i nogi;