Jacek F Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> OK, znacznie mi przyblizyłeś ten złożony
> problem.
> Wytłumacz mi jeszcze skąd ten zakaz drytoola,
> dlaczego jest postrzegany jako niszczący bardziej
> cenną murawę niż ręce i buty wspinacza ?
Ale to chyba jest oczywiste - ręcami i butami takich zniszczeń nie ma szans spowodować. Zarówno w skale, jak i w roślinności. Jedno przejście DT tragedii oczywiście nie czyni, ale czasem nawet po kilku/kilkunastu przejściach zniszczenia są widoczne (np. na NAszym Wejściu na Siodłowej Turni).
> Rok temu byłem w Maltatal w Austrii , są tam i
> lody i drytool i wspinaczka klasyczna. Wszystko to
> ładnie opisane sektorami w przewodniku, każdy
> może wybrać coś dla siebie w zależności od
> pogody i nastroju. Nikt się do nikogo nie
> dowala.
Jeżeli rejon na to pozwala - to oczywiście można wszystko pogodzić. Wspin lodowy z przyrodniczego punktu widzenia w ogóle nie jest problemem. A DT - zależy gdzie. NIe znam Maltatalu i nie wiem, jak wyglądają tam drogi DT - czy nadają się do letniego wspinu, czy prowadzą po trawach (chyba nie?). Ale np. na Frankenjurze (bardzo podobne uwarunkowania przyrodnicze i wspinaczkowe jak na nazej Jurze) DT nie ma w ogóle (nieformalne ustalenie) i obowiązuje zakaz jakiegokolwiek niszczenia roślinności, w tym zwłaszcza gardeningu (oficjalny, nieoficjalnie w niektórych miejscach widać delikatne szczotkowanie z mchów)
> I to mi się marzy, czy nie możemy mieć więcej
> ogródków drytoolowych - oczywiście poza
> rezerwatami i obszarami Natura 2000. Co stoi na
> przeszkodzie ?
Myślę, że trzeba by rozmawiać o konkretnych rejonach - kamieniołomów i jaskiń "powyrobiskowych" z dużą kruszyzną, nie nadających się pod wspin letni trochę by można znaleźć. Dobrym przykładem jest Jaskinia Jasna na Zakrz. Na siłę byłby tam wspin klasyczny, ale jest tam bardzo krucho (ale np. Jaskinia Strzegowa jest całkiem lita). Jeżeli jest tylko techniczna możlwość obicia - to ja nie widze przeciwskazań dla DT. Oczywiście może być problem z dostępem (włąściciele) - ale to już jak zawsze.. To wymaga tylko aktywności ludzi zainteresowanych DT, jeżeli coś fajnego się znajdzie - to organizacyjnie, jako Nasze Skały, na pewno pomożemy.
pzdr
Miłosz
Edit: usunięto jeden z podkrakowskich rejonów, ze względu na problemy z dostępem powinien być traktowany jako secret-spot
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-29 14:59 przez jodlosz.