Pojedyncze przypadki w dolinkach: Lewy Komin Sokolicy, Turnia nad Szańcem, Bolechowice itp...
Irytuje mnie to że pod drytooling przeznacza się skały dobrej jakości tak jak ma to miejsce w Strzegowej. Jeśli jeszcze w jaskini część dróg można zaakceptować to na pewno nie da się tego zrobić odnośnie muru na zewnątrz. Po za tym tłuczenie dziabami nie ma tam żadnego sensu - te drogi da się zrobić zwyczajnie bez dziab nawet w zimie i w tym przypadku użycie dziab można potraktować jako zwyczajne haczenie. Jeżeli chodzi tylko o trening to cena tego treningu na pewno przekracza granice zdrowego rozsądku.