Coś Starosta strasznie idealizujesz tę demokrację. Czy nie zauważasz, że poprzez wpływ medialny, przysłowiowy Wojewódzki ma w tej chwili znacznie większy wpływ na wynik wyborów niżby to było w modelu Biedrunia? Przecież to media za pieniądze ... (no właśnie, czyje) wybierają tych, którzy później są wybierani. I tak jest w całym demokratycznym świecie. Chyba najlepszy przykład z ostatnich lat to wybór Obamy.