Fajnie się złożyło, że Puchar Polski i Puchar Świata są rozgrywane w tym samym terminie. Ale czy nikt nie zauważył, że w tym samym czasie odbywają się wybory do parlamentu RP? Czy uważacie, że to dobry pomysł, żeby organizować imprezę w takim terminie?
Harmonogram przewiduje, że zawody zaczną się o godzinie 9:00, a skończą o 18:00. Co oznacza, że zawodnicy, którzy z założenia mają się zjechać z całej Polski, nie zdążą wrócić na głosowanie. Wiem, że istnieje możliwość głosowania w innym miejscu, niż miejsce zamieszkania, ale to wiąże się z czasochłonnymi formalnościami. Wiem także, że ta impreza to marginalne wręcz wydarzenie na kilkadziesiąt osób, ale chyba Polski Związek Alpinizmu nie powinien utrudniać obywatelskiej powinności?