dordze Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Dlaczego sądzisz, że ktoś zostawia ekspresy w
> celu rezerwacji?
Ja to znam jako standard u nas. Szczególnie popularne jest wieszanie tylko jednego ekspresu na pierwszej wpince. Gdybyś zaczął się szpeić pod taką drogą, w niedługim czasie pojawia się delikwent który oznajmia, że przecież JEGO ekspres tu wisi, i on zaraz, jak tylko coś tam, przychodzi i się wspina bo przecież pierwszą wpinkę już zrobił. Bynajmniej, piszę z autopsji.
Miałabyś coś przeciw, gdyby ktoś
> chciał się wstawiać do "twojej" drogi?
Po pierwsze, nie uważam drogi za "swoją" tylko dlatego, że powieszę na niej ekspresy.
Po drugie, skoro mogłam powiesić, to mogę też zdjąć.
Po trzecie, lubię znać historię swojego szpeju, i znam, uważam to za element bezpieczeństwa. Dlatego też nie pochwalam, a wręcz neguję ową modę wieszania ekspresów i pozostawiania ich bez jakiejkolwiek kontroli. Jeżeli jakiś się wypnie i upadnie, nie wiem jak zachowa się delikwent który się do tego przyczynił. Bynajmniej mnie o tym nie poinformuje, bo przecież mnie tam nie będzie, być może wepnie z powrotem do ringa? Cóż, można spekulować.
Dla mnie sprawą pierwszorzędną jest bezpieczeństwo jak i szacunek dla rejonów w których się wspinamy. Nie jest ich aż tak wiele, a liczba wspinaczy raczej wzrasta niż maleje. Tym bardziej powinniśmy dbać, aby pozostawiać po sobie porządek, i umożliwić innym zawalczenie na danej drodze w dowolnym stylu. Nie każdy będzie zachwycony zastając na danej drodze ekspresy, dla jednych będzie to ułatwienie, dla innych niekoniecznie. Dla mnie pozostawianie ekspresów to przejaw bardziej egoizmu niż altruizmu.