Juliette Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Po wspinie pakujesz sprzęt i
> zabierasz ze sobą, nie bardzo rozumiem, dlaczego
> ktoś celowo miałby pozostawiać ekspresy w
> ścianie?
Zawieszenie ekspresów w zjeździe, to na Jastrzębniku nie taka szybka i łatwa sprawa. Może kubazpolski woli swój krótki czas po pracy poświęcić na wstawianie się do trudnej drogi, zamiast zjazdy z przesiadką?
> Co prawda niektórzy w ten właśnie
> sposób "rezerwują" sobie drogę, co delikatnie
> mówiąc, jest irytujące - zajętą drogę
> oznacza dla mnie wspinająca się osoba.
Mnie, zostawione ekspresy na skale w Polsce, raczej by zaskoczyły niż zirytowały.
> Co więc miało oznaczać pozostawienie przez
> ciebie tych ekspresów? Inni mieli omijać tą
> ścianę z daleka, bo "zarezerwowana", a wielki
> nieobecny Pan Wspinacz poszedł sobie w pizdu albo
> dalej, lub sra w krzakach?
Dlaczego sądzisz, że ktoś zostawia ekspresy w celu rezerwacji?
Czy nie zdarzyło ci się próbować drogi i po nieudanej próbie pójść asekurować partnera/kę kilkadziesiąt/kilkaset metrów dalej? Miałabyś coś przeciw, gdyby ktoś chciał się wstawiać do "twojej" drogi?
Ekspresy zostawione pod przejścia PP najczęściej wiszą na drogach, które nie mają wiele przejść OS. Zwłaszcza przedłużane ekspresy wiszące kilka dni. A już szczególnie na Jastrzębniku.
Złe jest to, że w tym wątku automatycznie stawia się znak równości między "zdjęcie cudzych ekspresów" a "złodziej". Teraz osoba, która je zdjęła - choć być może zrobiła to w dobrej wierze - może mieć opory przez zwróceniem ich w obawie o posądzenie o kradzież.