11 mar 2011 - 19:26:46
|
Zarejestrowany: 21 lat temu
Posty: 1 005 |
|
nie szefowałeś, ale byłeś w KS, o to mi chodzi.
Wojtku, prawda jest taka, że mnie nie przekonałeś. Gdyby były układy koleżeńskie - to bys zadzwonił, i bys się pewnie spotkał z wdzięcznością. Nie zadzwoniłeś, bo najwyraźniej układy nie są koleżeńskie. Twój pierwszy głos - zdaj sobie sprawę - nie był bynajmniej koncyliacyjny.
To, że niektórzy koledzy zbyt się unosza na własnym punkcie jest faktem i pewnym smutnym konstansem naszej rzeczywistości forumowej - to fakt. Sam uważam, że jak się popełnia błąd to trzeba zacząć od "przepraszam" (nie dotyczy to mojej żony - ona zawsze idzie w zaparte). Dlatego podoba mi się wystapienie Roka, szkoda, że kilka dni za późno, jednak o ile mi wiadomo szkolił w tym czasie na kursie w Betlejemce, czy tak?
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty