Ile ma Stanislawski?
Nie wiecej jak ... M3! :)
No co, progi w kominie sa/bywaja zasypane, a nawet jesli nie, to jest latwo i idzie sie jak po palach... Poza tym skale, jesli juz musi byc, wypada trzymac - na uwiezi!
Pankiewicz byl na Paleniczku z Mariuszem Kobiela. Czy bylo to 6 godzin? Zespol byl nierowny, Koniu darl jak to on, Mariusz wspinal sie ... swoim tempem. Panku wsciekly byl bo ludzie wspinajacy sie obok byli szybsi. Tak jak Kajman wspomniales zwykle walczylo sie o czas przejscia. Jak komu szybciej wychodzilo, albo dziaby, lapanie sie lub w ostatecznosci lawy. Przy czym rzadko kto zabieral lawy na drogi do VI.
Wracajac jeszcze (bardziej serio) do Komina Stanislawskiego na MKS, to zima 1998/99 Brytyjczyk Alan Powel wycenil w skali szkockiej na VII/7.
Inne wyceny z tego sezonu, akurat byla moda na skale szkocka:
Zabi Szczyt Wyzni
droga Stanislawskiego, letnia wycena III, zimowa IV/5 (Jozo Santus i towarzyszce)
droga Orlowskiego, IV, V/6 (ten sam gamon).