Nie mniej jednak adres nie jest kompletnie od czapy, gdyż jakoś jednak stację reprezentujesz, a i pewnie z kolegami od programu rozmawiasz.
W mojej ocenie program w większości przypadków nie jest o piratach. Jest o ludziach, którzy normalnie się przemieszczają, bo np. trudno uznać jazdę z prędkością 1201-30 po dwupasmowej drodze przy małym natężeniu ruchu za piractwo. Powiadam, nie oglądam tego regularnie, ale najgorsze piractwo, jakie tam widziałem, było w wykonaniu radiowozu, który gonił motocyklistów. Ci jechali może i szybko, ale względnie w ramach rozsądku. Wydawało się, że radiowozu nie widzieli w momencie, gdy ten ich zaczął ścigać, więc jechali, jak wcześniej. Wyprzedzanie z prawej strony poboczem przy prędkości z tego co pamiętam rzędu 130 to dopiero było piractwo. Bandyta drogowy w radiowozie nie miał prawa zakładać, że bus czy ciężarówka (nie pamiętam dokładnie), którą wyprzedzał, slysząc sygnał, nie zjedzie (co naturalne) na prawo. Po prostu naparł na pałę. Takie sytuacje powtarzają się u was nie raz.
Piszę tu o tym nie dlatego, by się bez sensu przypieprzać. Po prostu tacy goście jak wy nakręcają idiotyczną spiralę, która sprowadza jazdę do absurdu. A nas wspinaczy o tyle to boli, że jeśli mieszkamy np. w Warszawie, to wasza robota sprawia, iż np. weekendowy wypad na Słowację stałby się absurdem. Nikt normalny nie wytrzymałby zachowując jakieś rozsądne granice zmęczenia jazdy zgodnie z przepisami.
Szczerze mówiąc, nie pojmuję, jak pasjonat motoryzacji może solidaryzować się z tym idiotycznym programem. Idiotycznym nie w sensie idei, ale jej realizacji.
Czuję się przez was niesłusznie sekowany, gdyż jeżdżę szybko, ale bezpiecznie. Tymczasem wymaga się ode mnie, bym mimo, iż przejechałem kilkaset tysięcy kilometrów, a swoją jazdę ciągle doskonalę (najintensywniej oczywiście zimą), miał taką samą normę na prędkość, jak byle żółtodziób. ABSURD!!!
Byłoby to strawniejsze, gdyby były drogi szybkiego ruchu. Ale ich nie ma. Więc to co robi policja i wy, to zwykłe lecenie w wała. Które nota bene zupełnie nie przekłada się na bezpieczeństwo, a tylko łata politykom budżet.
Korzystając więc z tej okazji, w imieniu swoim i zapewne sporej częsci wspinaczy składam na Twoje ręce zażalenie na robotę, którą wykonujecie jako stacja.