Mikser Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> ... A tu chodzi o spór ideologiczny. Stefan przejął projekt po
> Dawidzie, który od śmierci Dawida miał już 14 lat żywota.
> Przez trzy lata go nie poprowadził i grozi, że "w razie stwierdzenia naruszenia,
> przez kogokolwiek, jego rezerwacji zaklei wszystkie cztery wykute przez Dawida chwyty (co
> skutecznie zlikwiduje tę linie) i wytnie zbędne ringi". To dopiero paranoja ...
Jest na takie zachowania dobre określenie:
arogancja.
Wracając do sporu ideologicznego: w piachach problem rezerwacji jest rozwiązany bardzo dobrze, moim zdaniem.
Jeśli na projekcie nie wbiłeś ringa to jest on otwarty.
Po wbiciu pierwszego ringa masz dwa lata na poprowadzenie.
Jeżeli w trakcie tego czasu osadziłeś kolejnego ringa to masz rok od tego osadzenia. Itd.
Potem projekt jest otwarty.
Nie ma sporów, nie ma zawłaszczania skały, nie ma problemu.
Ale to jest rozwiązanie przystosowane do sytuacji gdy projekty otwiera się od dołu (ground up), co wymaga znacznie więcej zaangażowania. W przypadku obijania i czyszczenia ze zjazdu rok rezerwacji wydaje mi się być wystarczający.
scandere necesse est