@janbrzuchwa: dzieki wielkie. Milo, ze choc jedna rzeczowa odpowiedz znalazla sie w tym zjebanym watku.
Tak w ogole, to ja takim wielkim noobem, jak sie pokornie przedstawilem, nie jestem. Wspinac sie zaczalem jakies dziewiec lat temu. Niestety trwalo to nie dluzej niz niecale trzy sezony, poniewaz z przyczyn roznych musialem sie ze wspinaniem rozstac.
Nie wazne. Wazne jest to, ze ja sobie wielkiej krzywdy w scianie nie zrobie, ale zalozmy, ze pytanie postawi prawdziwy nowicjusz. Wowczas odpowiedzi zblazowanych, zastrzaszonych nadmierna popularyzacja wspinaczki kolegow "specjalistow" odstrasza go, nie od zrobienia sobie nieswiadomej krzywdy, ale od tego cholernego forum. Stwierdzi "walcie sie w dupe" i pojdzie zrobic swoje, mimo, ze nie bedzie wiedzial jak, bo go tu slicznie wszyscy zjebia. Pojdzie i sie zabije. Brawo, koledzy lojanci, sluzacy dobra rada.
@Starosta: kolego Starosto, nieodpowiadajacy na prywatne wiadomosci. Ja Ciebie pamietam sprzed dziewieciu lat, kiedy z Brytana robilo sie wspinanie.pl. Pamietam Staroste, Menela, Harego w kitlu, itd. I na tyle, na ile pamietam Twoje owczesne wypowiedzi, to musze stwierdzic, ze tych dziewiec lat, ktore mogles wykorzystac na swoj intelektualny rozwoj, zmarnowales.
Wasze "rzeczowe" odpowiedzi zrzucam na efekt upalow, albo rozzalenia, ze kumple pojechali sie na weekend powspinac, a panowie Birbag i Starosta musieli zostac w domu.
Dzieki raz jeszcze jankowi, czy tez jakkolwiek sie naprawde nazywasz.
Pozdrawiam
Pawel
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-07-18 21:00 przez bUgI.