nie czuję się do końca kompetentny w kwestii Chochołowych, bo byłem tam w zamierzchłych czasach kiedy jeszcze nie było dróg. kr uderzył w stół ns więc się odezwałem, bo temat ten się przewija na naszych konferencjach.
Niechętny właściciel na pewno nie ma całych Chochołowych - co juz mu zostało wytłumaczone. Będzie robił problemy, bo to taki człowiek. Gdzie znajduje się granica jego działki nie wiem dokładnie - jak Włodek zabierze głos, to się sprawa wyjaśni
pozdrawiam
jt