bly73 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Czemu w Krakowie jest takie nagromadzenie genetycz
> Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Kraków to takie ładne miasto, szkoda że
> > nagromadzenie genetycznych debili zasadniczo
> > przekracza średnią krajową...
>
> Co widac na załączonych powyżej zdjęciach.
>
> > Osobiście nie widzę oporów, aby podjechać
> pod
> > skałę samochodem. Robię to regularnie, po
> > lubię!
> > Między innymi po to kupiłem sobie 4x4 :)
>
> No ba. Nie ma jak lans. Pewnie z tego samego
> powodu sie wspinasz. A siodełko wędkarskie (tzn
> takie z którego asekurujesz wędkujących
> współlanserów) tez wozisz? Nie zauważyłeś
> tylko jednego...czasy "wiejskich motocyklistów"
> minęły już bezpowrotnie.
>
> > Śmieszy mnie ujadanie zakompleksionych pseudo
> > ekologów czy społeczników.
> > Pomyśli sobie pewnie jeden z drugim, jak go
> > spotkam zadzwonię na policję, przebiję
> koła,
> > urwę lusterko bla, bla, bla itp itd...
>
> A mnie smieszy takie internetowe napinanie jak
> twoje, poza tym nie o ekologie czy społecznictwo
> tu idzie ale o cos, co powinienes zrozumiec jak
> zaczynałeś sie wspinac. Skoro nie zrozumiałeś,
> to juz nie zrozumiesz.
>
> > Oj banda internetowych chojraków...
> > Gdy podjeżdżam pod skałę, opuszczacie
> głowy,
> > aby za moment dać upust swojej flustracji na
> > lokalnym forum.
>
> Widze, ze dobrze ostatnio sypiasz hehe. A co do
> "flustracji" to moze chodziło ci o lustracje?
> Albo lustrancje...od zbyt częstego przeglądania
> sie w lusterku swojego 4x4?
>
> > Nie mam nic wspólnego z
> > załączonym zdjęciem, ale wiem, że nie
> łatwo
> > zorientować się, że wysypany grys miał
> > służyć do utworzenia miejsc parkingowych...
>
> No prosze, jakis ty inteligjentny hehe
>
> > Na szczęście kiedyś dorośniecie,
> komunikacja
> > podmiejska przestanie być podstawowym
> środkiem
> > transportu, kupicie sobie pierwszego SUV-a,
> być
> > może nawet prawdziwą terenówkę i wtedy Wasz
> > światopogląd się radykalnie zmieni.
>
> No ja równiez pozdrawiam* jedynego
> "dorośniętego", zmotoryzowanego wspinacza, nie
> debila...a jakze!
>
> *znakiem angielskich łuczników z pod Azincourt
> oczywiscie
Stary dzięki, naprawdę wielkie dzięki.
Gdyby nie Ty, chyba bym już nigdy
nie zrozumiał siebie, jeszcze raz dzięki
dobry jesteś, naprawdę dobry.
Wskazałeś mi drogę!
Tak dogłębnej analizy to chyba nawet na kozetce u
psychoanalityka nie zakosztuje...
Jak małe dzieci... "bo on wjeżdża na łąkę..."
Misiu ten post to takie przejaskrawienie tematu wiesz?
Napotkałem tu w ciągu zaledwie jednego dnia
-rolnika rzucającego się w bój ze sztachetą
-domorosłego psychoanalityka
-blacharza, wyrywacza lusterek
-starszego mierniczego przyrodzenia
-prawdziwego znawcę "ofrołdu"
-zapalonego wędkarza...
Tak ogólnie, to trochę żałosny wizerunek osób, które
za niestosowne uważają podjechanie samochodem pod skały...
Ja będę, mimo tutejszej błazenady, nadal podjeżdżał pod
skały, bo tak lubię. Musisz rozumieć, że Ty się lubisz wspinać, ja również.
Ty lubisz MPK, ja 4x4 i niech każdy robi to, co uważa za fajne
I nie ważne, czy nazwa to się lansem czy brakiem kultury.
Bo pewnie, to że się wspinasz, przez paru Twoich "znajomych"
również jest uważane za lans, a darcie ryja na prowadzeniu przez
okolicznych mieszkańców czy spacerowiczów za brak kultury...
P.S.
Rozumie, że do Będkowskiej każdy z Was drałuje z buta i zawsze wysiada z
auta jak kolega chce akurat podjechać na Dupę, zwracając mu uwagę, że to przecież
niezgodne z przepisami?