Qbab Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja również focę i coraz częściej zastanawiam
> się czy nie wysyłać policji. Oni się cieszą a
> i kulturalnie można napisać że wspinacze dbają
> o nasze dobro i pilnują porządku w skałach.
Cieszą się? palą coś chyba...
Co najmniej dwa razy zgłosiłem, o tym że ktos wyrzuca śmieci z jadącego samochodu na pobocze - numery rejstracyjne podałem, namiary na siebie też. (kiedyś tak dziwnie miałem, że uznawałem za stosowne poinformować - bo mnie to wkurwiało). Wątpię żeby była reakcja.
Teraz po prostu mówię, że delikwent jest chujem - robię dziurę w drzwiach ew. wgłębiebnie - zależy od posiadanych narzędzi, urywam lusterko itp. chociaż stosuję te metodę tylko w kontaktach międzyludzkich na drodze - wtedy zazwyczaj @#$%& potrzebuje pomocy policji - ale rozumu można nauczyć tylko w taki sposób.
Szczytem absurdu była sytuacja gdy lata temu jechałem za dwójką kolesi - nawalonych do granic - jazda zygzakiem, próba zawracania ma wiadukcie; jechałem za nimi - będąc on-line z policją - radiowóz podjechał, zatrzymał się u wylotu ślepej uliczki -... i jak się okazało tak stał i czekał żeby "przyłapać ich na gorącym uczynku"... więc co panowie z autka zrobili? wstali i poszli do domu, co mieli w aucie siedzieć; a ja tylko im piątkowy wieczór popsułem bo kolejnej flaszki nie kupili...
O tym że psy nic im nie zrobiły dowiedziałem się następnego dnia - kiedy policja interweniowała po pościgu - cyganie gonili kolesi którzy chcieli od nich haracz - zatrzymali się u mnie na bramie... a najlepsze było to, że w lokalnej prasie podano, że doszło do obywatelskiego zatrzymania czy jakoś tak - na gorącym uczynku he he a całe zdarzenie miało miejsce kilka kilometrów dalej.
Z innymi sytuacjami tez miałem do czynienia - równie ciekawymi. Uczciwego znałem jednego - jak jeszcze nie był policjantem - za kołnierz nie wylewał! no ale prawko stracił przez to.
Ja bym sprawę załatwiał we własnym gronie - nie donosił na policję - nie w tego typu sprawie.
Tyle na temat policji - jak "się" policja zmieni to ja też.
T.