W zeszłym roku, we wrześniu podróżując z bagażem podręcznym liniami Ryanair przeszedłem 6 odpraw.
Na lotnisku w Krakowie (Balice) przyczepili się do ilości mojego bagażu. Miałem plecak i osobną torbę ze sprzętem foto. Plecak miał idealne wymiary podręcznego ale przepisy określają, że podróżny może zabrać na pokład jedną sztukę bagażu. Udało się porozumieć z obsługą - zostałem werbalnie pouczony:) Na lotnisku w Londynie, Marsylii i Sztokholmie nie robili z tego problemu.
Damska torebka, nawet mała też liczy się jako dodatkowa sztuka bagażu i w widziałem sytuacje w których obsługa kazała upychać je do podręcznego przed wejściem na pokład.
Nie było problemu z przewozem szpeju (ekspresy, kubek, HMSy, uprząż - brak liny ). Co innego z przewozem żółtego sera..
[
plfoto.com]
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-02-07 23:42 przez czarekoff.