11 lut 2010 - 23:54:18
|
Zarejestrowany: 20 lat temu
Posty: 1 653 |
|
A'propo campu Zoo - nam tam kiedyś (2006?) pod naszą nieobecność przetrzepali namioty. Szukali małych fantów, więc nic wielkiego nie zginęło (chyba tylko członówka), ale to jedyny raz w życiu kiedy mi ktoś namiot okradł, więc niesmak pozostał. Warto się jakoś zabezpieczyć.
Ale kemp ogólnie fajny, tylko basen wcześnie zamykają.
bodkin
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty