Re: TBZ

Starosta Napisał(a):
> Na pewno
> tak będzie w jeździe zręcznościowej, ale czy
> na szybkich szutrach, to trudno mi powiedzieć. Na
> wyczucie stawiałbym raczej na tylny napęd, ale
> mogę się mylić.

Szutry to całkiem inny problem, nie ma porównania ani z lodem, ani deszczem. Tzn całkiem odmienny jest mechanizm poślizgu i również sam jego cel. Przede wszystkim na szutrze niezależnie od różnicy między prędkością jazdy a prędkością toczenia się kół (rozumianą wektorowo - nie tylko o szybkość chodzi ale też o kierunki) zawsze masz sporą wartość siły pochodzącej od napędu, więc jak wystawisz dupę poza zakręt to daje ona dużą siłę dośrodkową, przednie koła służą już tylko do kontroli kierunku jazdy. Tymczasem na lodzie takie wystawienie dupy jedynie pomaga szybciej ustawić się pod odpowiednim kątem, ale już sama siła dośrodkowa pochodząca od ślizgającego się tyłu ma znikomą wartość - przynajmniej dopóki nie odzyskasz przyczepności. Dlatego na lodzie nie ma praktycznie znaczenia to, czy zawijasz dupą z powodu dodania gazu przy RWD czy też z powodu zaciągnięcia ręcznego. To oczywiście nie koniec różnic - znaczenie ma też to, że na szutrze stając bokiem hamujesz znacznie bardziej, niż jadąc do przodu, a w przypadku lodu pozycja ma niewielkie znaczenie. Znamienne jest też to, że na lodzie przy FWD nagłe skręcenie kół połączone z dodaniem gazu i zerwaniem przyczepności praktycznie nie zmienia kierunku jazdy - nadal toczysz się prosto, tyle, że już bez nijakiej kontroli. Na szutrze nigdy tak nie będzie. Reasumując, nie ma co porównywać.

Dzięki nauce wylatujemy w kosmos,
dzięki religii wlatujemy w budynki.