Hei Jerzol-Polecam ci wspinanie we Vratzy.Byłem tam w 2oo6r.Jeszcze przed weisciem Bułgarów do uni.Vratza jest oddalona od Sofi zaledwie 140km.w strone Rumuni.Naiwygodnieiszym i naiszybszym a zarazem bezstresowym rozwiązaniem podróży dojazdu jest, przelot samolotem do Sofi.Z Sofi do Vratzy,kursują rególarnie pociągi.Ze niema problemu z tą opcją.Z Vratzy już tylko 4km z buta w skały,lub lokalnym autobusem wyjeżdzamy za miasto.Samo miasteczko jest bardzo przyjemne na chwile restowe.Ja z kumpelą podróżowaliśmy inaczej,chcąc zażyć przygody.I znależlismy sporo tej przygody,często masakrycznei!Ale to powieść na osobny artykuł.Napewno jest to dosyć męczące i czasowe,ale być przygoda.Jechalismy do Vratzy z Lwowa pociągami przez Ukraine.Przez Rumunie busy i autobusy.I od granicy Rumunia-Bułgaria,pociąg docelowy Vratza.Dwa dni potrzeba na taką jazde,a dzieje sie naprawde wiele!POLECAM!Jadąc tak mieliśmy dopasowaną rozpiske przejazdów,że przesiadki następowały raczej szybko.Trafiały sie wyjątki w Rumuni,ale to wiadomo.Wszystko tam masakra i rąbanka!Po paru latach pewnie coś na lepsze pozmieniało, w tym dzikim Drakuli kraju?Wszystko jest w necie,przejazdy czas i ceny.Wspinanie w skałach Vratzy prawie niczym nie odbiega,wspinaczkom na południu Franci czy Hiszpani.Skała wapien strukturą i barwą bardzo ją przypomina.Drogi obite ringi bądz bolty,Ogólnie rejon to ogromny masyw,podzielony na kilkanaście rejonów-sektorów.Od krótkich 15m. sportowych dróżek po długie 400m.drogi, już wymagających zestawu DDS/TRAD.Cały ten skalny rai ciągnie sie wzdłuż drogi,szerokim kanionem z wżerzbjoną rzeką.Przy drodze-rzeka,znaidują sie krótkie sportówki na rozgrzewke.Wspinanie głównie tu skupia,na wspinie po drugiej stronie rzeki.Po drogach od 1 do 5 wyciągowych,dobrze obitych.Formacjach zazwyczaj płytowe i rysy.Wiele dróg właśnie,obili i poprowadzili tu Angole.Korzystaliśmy też z opracowanego przez nich topa,które jest w necie i było dokładne.Przy weiscju w skały-sportowy sektor,jest hotel schronisko bar.Nawet nie drogo,już nie pamiętam.My biwakowaliśmy w zarazw bobliżu,duża polana przy skałach nad rzeką.Oficialne darmowe pole biwakowe,każdy z namiotem tu rozbija.Bo wszędzie gdzie indziej,stromo i piargi.Bułgaria jest w miare tanim krajrm,ceny żarcie i inne zacne produkty jak i usługi są naprawde opłacalnie nie drogo.Latem moż być gorąco,ale jest wiele rejonów w cienju.Głownie wyciągówki.Tutejszy wapien posiada świetne tarcie, mi charakter skały bardzo przypominał te z Verdon-Franse.To tyle w puszczonym skrucie.Jak co w razie pytań możerz pisać pod
artur-guma@wp.pl Dobrej Przygody.Pozdr