Wydawało się, że wyjaśniliśmy sobie wszyscy jak to jest z DT w skałkach jurajskich (Tatr do tego nie mieszajmy). Wspinanie DT wywiera znaczący wpływ na roślinnośc naskalną i rzeźbę skałek. Zatem z powodów przyrodniczych oraz etycznych (modyfikacja letnich dróg klasycznych) uznaliśmy - na zasadzie porozumienia środowiskowego, że DT powinien być ograniczony przede wszystkim do kamieniołomów i nielicznych skałek "naturalnych". Na dzisiaj są to Zakrzówek, Dry Igły w Dol. Wrzosy (wspomniane przez Krecika,osobiście mi się to nie podoba, ale jest jak jest), nieczynny kamieniołom w okolicy Zabierzowa (czeka na chętnych do eksploracji) i Jaskinia Strzegowa. Cieszy mnie pomysł Kolegów z Częstochowy, polegający na zaadoptowaniu jednego z miejskich kamieniołów - tam właśnie jest miejsce na trening DT. Z całą pewnością nie w rezerwatach przyrody.
Zielona Góra została wyeksplorowana przez ekipę częstochowską niezależnie - a raczej wbrew tym środowiskowym ustaleniom. W terenie wygląda to fatalnie - w sam raz na obrazek o szkodliwym wpływie wspinaczy na środowisko. Zamieszczenie topo tego rejonu w przewodniku Pawła Haciskiego uważam za skandal. Naprawdę szkoda by było, żeby zakaz wspinania (latem z liną, baldy) na Zielonej Górze zaczął być egzekwowany. Niestety dalsza tego rypu działalność dostarcza znakomitych argumentów osobom nam niesprzyjającym.
Zakaz DT w rezerwatach jest elementem szerszego podejścia IŚW Nasze Skały do zarządzania wspinaniem na obszarach chronionych. Możemy występować o dopuszczenie kilku/wszystkich skał do wspinu bez podawania szczegółowych ustaleń - ale wtedy z drugiej strony (RDOŚ) dostaniemy kopa w d.. bez większego zastanawiania. Zwłaszcza, że zapisy w ustawie o ochr. prz. są dla nas niekorzystne. Zabawa polega na tym, żeby przekonać urzędników w RDOŚ oraz naukowców z Regionalnych Rad Ochr. Przyrody o tym, że wspin w rezerwatach nie będzie szkodliwy, a jego odpowiednie uregulowanie w niektórych przypadkach może nawet pomóc w zachowaniu niektórych zasobów przyr. (np. muraw kserotermicznych). Standardowe reguly dla "rezerwatowych" rejonów wapiennych to: wymiana wszystkich punktów na nowe atestowane ringi, osadzenie stanowisk poniżej krawędzi ściany (ochrona muraw na wierzchowinie) - czyli dostęp do dróg od dołu, oraz zakaz DT (ochrona roślinności). Ma to przyrodnicze uzasadnienie i powoli znajdujemy zrozumienie w RDOŚ-ach, odpowiadających za Jurę.
pozdrawiam
Miłosz Jodłowski