> >>Dlatego - jestem za ukryciem składki w np. cenie karabinka, cenie ścianki, cenie magnezji, cenie przewodnika
>kurwa - nie czytałeś uważnie...
>"nasza prężna branża outdoorowa wsparła do tej pory Nasze Skały oszałamiającą kwotą 3000 zł w gotówce"
>wymienione przez Ciebie produkty/usługi są właśnie z tej branży;
to może zamiast kurwić lepiej ruszyc głową???
jak nie można wysępić gotówki, to warto wykorzystac chociazby to forum, i zapytac ilu chętnych znajdzie sie na koszulke, zaplaniczke, czy naklejke na spojler do małego fiata. gadzetów reklamowych jest sporo. minimalna ilość dla wykonania autorskich koszulek kilka lat temu wynosila ~50, a koszt jednej wyniósł ~25 plnów. jakby zarzucic sondę - jakie logo drukujemy i kto chetny, to mysle ze czesc uzytkownikow tego forum bylaby skolonna zabecalowac za produkt, który skroiłaby sobie na miare własnego widzi-misię (czy jak u człona się to pisze ;-P). sam chetnie kupie różową bularkę z fluorescencyjnym napisem sponsor, byleby ładnie podkreślała beerceps.
a tak poważnie - na samochodziarskim forum chłopaki skrzykneli sie i wybrali wspolny projekt graficzny dla naklejki forumowej/zlotowej na swoje ukochane fury. kosztowalo to grosze.
aby obnizyc koszty dystrybucji, mysle, że kluby, ścianki, czy mające w tym interes szkółki wspinu, nie odmówiły by współpracy. najwyzej jak ktos ma daleko do klubu, to może przeboleje 3 zyla na znaczek.
konkludując - umiesz liczyc? licz na siebie.
ja akurat rozumiem sytuacje, ze nie kazdy chce/może przekazac 1% podatku. ja miałbym lekkie wyrzuty sumienia, że wspinam sie po spitostradzie, a kuzynka żony nie ma kasy na leczenie białaczki. a kupując gadzet, mam i fajną koszulkę (czafeczkę, wafel pod kufel) i nowego ringa w skałach. albo nie mam ringa, za to mam gdzie DDS dygnąć.
pzdr!
gs