dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> kurwa max - który to raz dzielenie chuja na
> czworo przy okzaji sajta...
Nie wiem, ale na pewno nie ostatni :-)
> Kolego Lesior - jeśli musisz patrzeć w glebę,
> zamiast z z uwaga zajmowac się wspinającym
> partnerem, po to tylko żeby móc mieć słabego
> (czyt. naciągniętego jak kondom na chuja) sajta
> zamiast bardzo mocnego fleszyka
Kolego Doktorze - bardzo obrazowe porównanie :)
Chciałem tylko zaznaczyć, że teoretyzowałem. Asekuruję z głową zadartą mocno do góry, bo bardziej niż zaszufladkowanie stylu liczy się dla mnie bezpieczeństwo wspinającego (i moje).
Wsadzę kij w mrowisko, ale odnoszę wrażenie, że Flash jest stylem cokolwiek marginalnymj. Rzadko słyszę, że ktoś przeszedł drogę FL. Albo jest OS, a jak nie wyjdzie, to dopiero praca nad drogą i RP. Chyba mało kto z góry słucha wskazówek do drogi i zaprzepaszcza szansę na oesa. (chyba, że filmik z przejścia na YouToubie oglądał). A nawet jak podczas wspinaczki usłyszy coś w stylu "zmień rękę", "daj wyżej nogę" czy coś takiego, to i tak zaliczy sobie OS-a.
Naciąganie FL do OS jest zjawiskiem powszechnym - po części wynika to z problemów z rozróżnieniem.
Ja w dalszym ciągu twierdzę, że świadomość, że ktoś słabszy ode mnie pokonał drogę OS-em (czy to jest OS?) daje mi więcej niż asekurowanie lub oglądanie jakiegoś wymiatacza wspinającego się na tej drodze. Widocznie przy wyższej cyfrze jest inaczej.
pozdr.
Lesior
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-08-23 20:02 przez Lesior.