Skoro gumki typu montano to asekuracja ,to podążajmy dalej tym tropem.Ale najpierw się trochę cofnijmy w historii. Kiedyś styliska dziab były proste.Aby ich nie zgubić i poprawić siłe uchwytu stosowano pętle .Kilka lat temu pętle okazały się ,,Be" więc z nich zrezygnowano, a w zamian aby nie zgubić dziab zastosowano gumki.Teraz gumki to niby też asekuracja.Ale gdy z nich zrezygnuje i będe bez liny w plecaku ale za to będę miał dziabę z rączką na dłoń profilowaną jak w Nomicu to czy to będzie z asekuracją czy bez? Wszak ta rączka ułatwia trzymanie (wręcz wiszenie) a pojawiła się w zamian pętli nadgarstkowych (czyli spełnia tą samą rolę).
Swoją drogą skoro z liną w plecaku to jest ,,z asekuracją" to jak będzie wyglądał raport z wypadku? ,,Wspinacz idący w stylu ,,z asekuracją" spadł i zginął".Dlaczego zginął? ,,Bo był bez asekuracji" (lina w plecaku).
Zamiast Actiona możesz sobie zaserwować z liną w plecaku coś na Pochylcu.Zyczę powodzenia w upadaniu na crash pada.No rzeczywiście wsparcie psychiczne z powodu posiadania liny w plecaku będzie budujące.
Wiem że lina w plecaku pomaga psychice,ale nie omawiamy obciążenia psychicznego(takie skale trudności też przecież są) a chcemy sprecyzować styl przejscia za pomocą symboli lub cyfr.Po takich postach trzeba by o przejściu Ueliego napisać ,,z asekuracją "choćby dla świętego spokoju.Ale czy będzie to dla niego sprawiedliwe.