Jannu, nie mam pojęcia, ostatnie wieści które mam, to czytanie "Pocztówek na krawędzi" Grega Childa;) A tam finish był taki, że na świecie podważyli jego osiągnięcia, on sobie wrócił do Słowenii gdzie otworzył swoje biuro i jako bohater narodowy spokojnie sobie funkcjonował,
Ale nigdy tym bardziej się nie interesowałem,
Z Dodem przez przypadek, bo obeszło mnie to osobiście, a tak to unikam takich spraw;)
Pozdrowienia w Nowym Roku;)
---
Piotr Morawski (Alpinus Expedition Team)
www.piotrmorawski.com