Re: upadła mi ósemka

szogun Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Myślałem, że może są takie testy, że na
> sprzęt nie działa siła maksymalna, ale siła,
> jaka jest napisana na karabinku


Są takie testy ale nie jak napisałeś "siłą jaka jest napisana na karabinku".
Np. Omega Pacific twierdzi, że ich karabinki są "Individually tested to half its rated strength before leaving our production line".
Petzl też kiedyś oznaczał karabinki jako "Individually tested". Być może dalej to robią, jakoś ostatnio się nie przyglądałem. Poszukaj sobie na stronach Petzla co mają na myśli :-)

Pozdrawiam. ako

P.S. Wracając do meritum wątku. Ósemka + prusik to tanie i niezawodne rozwiązanie. Szczególnie w sytuacji gdy zjeżdżając często się zatrzymujesz i chcesz mieć wolne obie ręce. Np. lustrując szczegółowo (i macając) ze zjazdu rzeźbę skaly w linii drogi. Kubki, płytki itp. wymagają więcej zachodu, żeby toto zablokować.
Ale może moje preferencje wynikają z tego, że jestem już stary i niedzisiejszy? :-P
ako